Powódź Bieruń

Aktualności

Wywiad z kandydatką do Sejmu RP.

03 października 2011
Wywiad z kandydatką do Sejmu RP.

Wywiad z Sabiną Klimek – kandydatką do Sejmu RP

1.    Jest Pani młoda, wykształcona, robi Pani sporą karierę zawodową, do tego zdecydowała się jeszcze Pani kandydować do Sejmu. Skąd taka decyzja?

W Sejmie potrzeba właśnie ludzi młodych, wykształconych, znających języki obce, profesjonalistów z obyciem międzynarodowym i doświadczeniem. Pora pozwolić na to, by kolejne pokolenie mogło wykorzystać swoją wiedzę i umiejętności dla dobra regionu i dla dobra całego kraju. Do tej pory, to co dzieje się w Sejmie mogłam tylko obserwować, jako dziennikarz, z drugiej strony, i wiem, że brakuje tam profesjonalistów, ludzi, którzy mają odpowiednie doświadczenie. Śląsk potrzebuje godnej reprezentacji, by więcej się o nim mówiło, by więcej się o ten region dbało. Odnoszę wrażenie, że wciąż jesteśmy spychani na boczny tor, nie jesteśmy w stanie odpowiednio zadbać o ten region, dlatego w Sejmie potrzeba Ślązaków, którzy mają siłę przebicia i będą potrafili zadbać o nasze śląskie sprawy. Świat obecnie wymaga już innych umiejętności niż dziesięć lat temu, dlatego w Sejmie istnieje duża potrzeba, by pojawiło się nowe pokolenie ludzi, którzy w innowacyjny sposób będą rozwiązywali trudne problemy polskiej gospodarki.
Dodatkowo, przez ostatnie cztery lata powiat bieruńsko-lędziński nie miał swojego posła. To błąd, bo decyduje się o nas bez nas. Nie można po raz kolejny dopuścić do tego, by nie było reprezentanta tej części Śląska w sejmie, skoro Katowice, i inne miasta są w stanie zmobilizować siły i wprowadzić do ław poselskich swoich ludzi, to i nam powinno się to udać. Wszystko zależy od solidarności mieszkańców naszego powiatu.

2.    Pani hasło to przebojowa Polka, nie obawiała się Pani z takim hasłem walczyć o poselski mandat na Śląsku?

Na pewno to hasło jest inne niż wszystkie, wyróżnia się. „Przebojowa Polka” to tytuł programu telewizyjnego, który udało mi się wygrać i który był początkiem mojej dziennikarskiej kariery. Wiele osób do dzisiaj kojarzy mnie właśnie z tym programem i zawsze spotykałam się z bardzo przychylnymi komentarzami, że to jest powód do dumy, że Ślązaczka została „Przebojową Polką”.

3.    Jak zamierza Pani walczyć o zabezpieczenie Powiatu Bieruńsko-lędzińskiego i mieszkających w nim ludzi przed kolejną katastrofą powodzi?

Przede wszystkim nie można dopuścić po raz kolejny to takiej tragedii. To co się stało dotknęło nas wszystkich, nasze rodziny i bliskich. Każdy z nas, jak tylko mógł, pomagał osobom pokrzywdzonym przez żywioł, teraz czas na to, by te tereny odpowiednio zabezpieczyć. Potrzebna jest regulacja koryt rzek oraz budowa zbiorników retencyjnych, to co jest najważniejsze dla Bieruńskich Powodzian, to budowa Polderu zalewowego w Bieruniu. Zagrożenie powodziowe musi być zminimalizowane i należy doprowadzić do takiego skoordynowania prac odpowiednich służb, aby były one w stanie na bieżąco reagować na zagrożenia i katastrofy. Tych spraw należy dopilnować, nie możemy sobie pozwolić na odkładanie tego na później, dlatego potrzebujemy odpowiedniej reprezentacji w sejmowych ławach, która pomoże nam walczyć o sprawy naszego powiatu.

4.    Czy widziałaby Pani miejsce na realizację projektów turystycznych w naszym powiecie? Dotychczas większość Gmin nie ma markowego produktu, albo kojarzy się tylko z kopalniami, a tyle jest miejsc, które z pewnością mogłyby być magnesem przyciągającym ludzi…

Absolutnie, nasz powiat jest bardzo ładny, mamy się czym pochwalić, wszystkie nasze miejscowości słyną z tego, że są bardzo zadbane, z resztą coraz więcej osób z wielkich miast przeprowadza się właśnie do naszego powiatu. Właśnie u nas można wypocząć, przyciągamy tym, że tutaj jest spokój, zieleń i przyjazna atmosfera. Nasz powiat powinien być promowany jako zielony powiat, ja postawiłabym na rozwój parków, miejsc do zabaw dla dzieci i spotkań dla młodzieży, by każdy kto chce odpocząć od zgiełku miasta, zawitał właśnie do nas.


5.    Czy widzi Pani potrzebę zmian w miejscowym systemie oświaty? Czy istniejący System wymaga rozwiązań systemowych. Wprowadzanych na poziomie kraju?

Polskie szkolnictwo powinno nadążać za europejskimi trendami, które polegają na tym, by zarówno stawiać na wykwalifikowanych fachowców jaki i na rozwój kadr naukowych, a jednocześnie by łączyć praktykę z teorią. Bardzo ważne dla funkcjonowanie polskiej gospodarki jest wypuszczanie na rynek fachowców, ludzi z odpowiednią wiedzą i przygotowaniem praktycznym. Takich fachowców przez wiele lat znajdowaliśmy właśnie w rzemiośle, gdzie przygotowanie teoretyczne, ma swoje odzwierciedlenie w praktycznych zajęciach. Również nauka musi być głęboko powiązana z praktyką, studentów nie można jedynie uczyć teoretycznych zagadnień, odpowiednie połączenie doświadczenia praktycznego z teorią sprawi, że uczniowie będę w pełni przygotowani do wykonywania swych zawodów po opuszczeniu szkolnych murów.

6.    Jak widzi Pani kwestie promocji przedsiębiorczości i ułatwienia dla już istniejących firm, zwłaszcza w likwidacji zbędnych wymogów biurokratycznych? Jak wiemy prace komisji „Przyjazne Państwo” nie wniosły w tym zakresie kompletnie nic. Brak również realnego wsparcia przedsiębiorców w zakresie tworzenia miejsc pracy, uproszczenia istniejącego systemu podatkowego itd…

Zacznijmy od tego jak ważna jest dla naszego kraju przedsiębiorczość, małe i średnie firmy w Polsce stanowią aż 99,8% wszystkich polskich przedsiębiorstw, które dają miliony miejsc pracy, dlatego nie możemy nie doceniać wagi przedsiębiorczości w naszym kraju. Przedsiębiorcom trzeba pomagać, a nie przeszkadzać, dlatego powinno się zacząć od ułatwiania procedur zakładania firm i zmniejszania obwarowań biurokratycznych. Przedsiębiorcy co miesiąc muszą borykać się z tysiącami papierów i zamiast zastanawiać się nad rozwojem własnej firmy walczą z urzędnikami i biurokracją.
Ja pochodzę z rodziny rzemieślniczej, przedsiębiorczość zawsze była mi bliska. Sami, na własnym przykładzie własnej rodzinnej firmy widzimy, że bycie przedsiębiorcą w naszym kraju nie jest łatwe. Często zamiast pomagać, przeszkadza się nam w prowadzeniu biznesu, fiskalizm i biurokracja, to największe bariery polskiej przedsiębiorczości, które muszą być niwelowane. Przy tym wszystkim powinniśmy czerpać z doświadczenie innych, zobaczyć jak inne kraje radzą sobie z tym problemem. Spójrzmy na Wielką Brytanię, tam zakłada się firmę przez Internet, bez wychodzenia z domu i cała procedura trwa najwyżej 24 godziny. Wierzę, że wkrótce również i u nas będzie to takie proste.
7.    Jaki jest Pani zdaniem pożądany kierunek rozwoju Śląska?
Śląsk jest bardzo złożonym organizmem, bo tutaj jak w soczewce skupiają się wszystkie problemy gospodarcze kraju, problemy związane z przemysłem, nauką i rolnictwem. Śląsk jest drugim regionem (po mazowieckim), pod względem ilości małych i średnich firm, drugim regionem pod względem zużycia środków unijnych. Jesteśmy bardzo istotnym regionem dla rozwoju gospodarczego całego kraju. Na Śląsku musimy postawić na rozwój gospodarczy i naukowy, musimy postawić na współpracę biznesu z nauką, na porozumienia między uczelniami, a przedsiębiorstwami, bo właśnie w taki sposób kreuje się dobrze prosperujące gospodarki.

8.    W jaki sposób wyobraża sobie Pani współpracę z różnymi organizacjami typu NGO’s? Wiemy, że w Polsce nie istnieje jeszcze zwyczaj czy może tradycja modelu aktywnej współpracy partnerów przy tworzeniu prawa, rozwiązań podatkowych czy gospodarczych, ochrony ludności przed np. niebezpieczeństwem powodzi?

Organizacje typu NGO’s (stowarzyszenia) oprócz bycia naturalnymi aktywizatorami życia społecznego, przede wszystkim powinny być ciałem doradczym dla samorządów i dla posłów. To takie organizacje wiedzą jakie problemy trapią mieszkańców i co w tej kwestii należy zmienić, to one są najbliżej mieszkańców i najlepiej wiedzą co się dzieje. To właśnie organizacje pozarządowe powinny wskazywać kierunek rozwoju i komunikować potrzeby poszczególnych grup społecznych. Nie można nie doceniać NGO’sów, ponieważ pełnią one bardzo ważną rolę w życiu społecznym każdego kraju. Organizacje pozarządowe powinny uczestniczyć w regularnych spotkaniach z posłami, senatorami, czy samorządowcami po to, by przedstawiać potrzeby społeczeństwa danego regionu i wspólnie z władzami pracować nad ich rozwiązaniem.
                                                                                  Bardzo dziękuję za rozmowę.

Czytaj więcej o kandydatce na jej stronie internetowej.

Podziękowania

Dziękuję

29 stycznia 2011
"Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają wprawdzie skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie" Phil Bosmans Serdeczne podziękowania dla rodziny Wiśniowskich z B...
Rodzina Chrobok

Sonda

Gdyby zaistniała konieczność wysiedlenia mieszkańców w związku z budową polderu zalewowego w Bieruniu (Bijasowicach), czy opuściłbyś miejsce zamieszkania w zamian za:

Biuletyn

Facebook